kwi 22 2004

Najwazniejsze by ciagle isc do przodu, nie...


Komentarze: 2

    Dawno juz nie pisalam. Wlasciwie to ja pisze chyba tylko wtedy, gdy jest zle i mam dola. A teraz jak jest? Nie jest dobrze, nie jest zle. Jest nijak. W sobote widzialam sie z Z. Bylo zajebiscie. Ja nawet nie zdawalam sobie sprawy, ze juz tak gleboko w to wpadalam. Przy Nim jest mi zajebiscie, On mowi ze Jemu przy mnie tez. Ale jak jest na prawde? Sama nie wiem. Chyba za duzo nad tym mysle i zaczynam dostrzegac jakies glupoty, a potem wydaje mi sie ze jednak jest zle. Od pewnego czasu zaczelam isc na zywiol, ryzykowac, zyc chwila. Ale tak chyba jest dobrze. Czesta niepewnosc sprawia, ze przestaje bac sie zycia. Lepiej daje sobie rade. Nie zyjemy w bajce i musimy sobie wkoncu to uswiadomic. Nadszedl na to czas. Czuję to. Co będzie dalej? Nie wiem, nie mysle o tym teraz. Najwazniejsze by ciagle isc do przodu, nie zatrzymywac sie... Nie ogladac sie za siebie...

blekitna_laguna-1 : :
jA.maRzYcieLka..!!
22 kwietnia 2004, 21:46
dzieki za komentarz... hmmm a u ciebie mowisz nijak... to chyba lepsze niz zle... na pewno... ale nijak... echh.. a powinno byc dopshe... zycie jak z bajki... to byloby cudowne... nom ale rzeczywistosc jest szara... i jkaos musimy ja sobie ubarwiac... mam nadzieje ze tobie sie to uda... 3maj sie... buzka....:*
22 kwietnia 2004, 18:31
Też mamk czasami takie cos że nie wiem co czuje. Nie jestem zła niby, nie jestem smutna ale nie mam też żadnego powodu do smiechu, nie ciesze sie. To jest beznadziejne uczucie. Można by powiedziec bezuczucie. MAm nadzieje że szybko poprawisz sobie humorka i bedziesz HAPPY. POzdróFFecka. 3maj siem pa.

Dodaj komentarz