Czasem boje sie, ze wybiore latwiejsza droge...
Komentarze: 1
Wscieklosc juz mi przeszla i zamienila sie w dolka. Slucham ,,My Immortal"-Evanescence.Tak sobie slucham tej nuty i rozmyslam. Wogole dzis jest dziwny dzien. Ubralam sie i pomalowalam na czarno, znaczy kreski sobie czarne zrobilam i rzesy na czarno- ale to jak zwykle. To chyba podswiadomosc. Nie kierowalam sie niczym. Po prostu w to sie ubralam i tak sie pomalowalam. I to odzwierciedla moj nastroj. Czuje sie tak jakbym kogos albo cos stracila... Czastka mnie gdzies uleciala. Gadam sobie z Michalem( dziekuje ze jestes ze mna i mi pomogasz =*).Opowida mi o s.p. MAGIKU z Paktofoniki . Nie chce tak jak on odejsc z tad... On odszedl- wybral lepszy swiat. Nie chcial sie tutaj dluzej meczyc. Czasem boje sie ze tez wybiore ten "lepszy swiat". Ze zostawie to wszystko. Dam sobie po prostu spokoj i odejde. Wiem ze tak robia tylko ci ktorzy boja sie zycia, ale czasem zycie daje nam niezle popalic i niektorzy z nas wybieraja te "latwiejsza droge" konczaca bol i smutek...
Dodaj komentarz