paź 17 2004

Dzampa,dzampa!!!!!!!! ... i po dzampie ='(...


Komentarze: 3

   Wczoraj byla u Syl. calonocna dzamprezka. Szkoda ze czas tak szybko mija i nawet nie zdazysz sie obczaic a juz koniec... Czemu tak wlasnie to wyglada? Czemu wszystkie piekne i zajebiste chwile mijaja tak cholernie szybko?! No ale dobra, to jest zycie i musimy to zrozumiec ze czas nie stoi w miejscu dlatego trzeba korzystac z zycia i cieszyc sie chwila... No wiec ok. godz. 16 wlazlam na GG zeby pogadac z S., zeby sie dokladnie umowic co do wychodzenia i miejsca spotkania(bo mialam isc z tym barankiem na impre, bo by nie trafil <loL>) no a tego matolka nie bylo, to jakas godzine pozniej 2 razy dzwonilam do niego i go nie bylo w domu... I se dalam spokoj, no bo laski bZzZ ;]. Poszlysmy bez niego na impre-znaczy ja i J. Idziemy se idziemy  a tu K. i K.-nasze dwa glupki kochane  dzownia do mnie na kome i sie pytaja gdzie my jestesmy (bo wyszly po nas kawalek) a my ze zaraz bedziemy. Potem za jakies hmm 10 min dzwoni R.i mowi ze SyL. go na dzampre nie chce wpuscic a ja ziejka i kazalam mu poczekac na siebie hehe. Nio i przyszlysmy i patrzymy ze panowie juz stoja(R.,M. i P) no i weszlysmy z nimi. Hmm najgorzej nas zglebilo-wchodzimy a tu maxymalnie leci metal... Panowie juz miny nie bardzo no ale moze przezyjemy he he he ;]. Siedzimy w kuchni, a metale w pokoju sobie luzacko sluchaja swojej muzy. Troche nas to wqrzylo no i w koncu wkleilismy wszyscy do pokoju i zaczelismy sie poznawac z nimi zeby nie bylo takiej pojebanej bariery. No i potem spoksik, nawet dogadalismy sie co do muzy- wlaczylismy radio hahaha. Potem byla glupawka, picie, latanie, oblewanie sie piwem( dzieki temu na scianie powstal piekny REMBRANT <respect> =D), jaranie. Potem jakos przekonalysmy ludkow i sie zgodzili zebysmy wlaczyly na troche techno. My sobie tanczylysmy a panowie siedzieli i pykali cos na komach(....ehhh...;]). Potem zalapalam jakis kontakt wiekszy z M. i wogole spoko sie gadalo...;]. Niestety 'nasi(R,M,P) mieli czas wyznaczony tylko do 23(a szkoda =D) wiec musielismy wykorzystac jakos ten czas. Czas zostal wykorzystany wg. mnie bAAAArdzo dobrze ;] hje hje hje ..;P. No i panowie niestety pojechali na hause a my zostalysmy ze SpoLeczeNstWem heheh. Kuzwa jacy to zajebisci ludzie!!! Ś.,T., M i wogole cala..... no PRAWIE cala reszta pomijajac JedNą osoBę...;] no ale powiedzmy ze jej nie bylo hhe.  No i tak gdzies do godziny hmm 1,30 a potem ludki zaczeli sie rozchodzic ='(. Dziewczyny zostaly a z chlopakow to tylko T. i Ś. Powoli nas zadzumialo ale i tak byla brechta hehe. Potem T. poszedl i zostal tylko Ś.(<respect>) ale on i tak zaraz sobie kimnal no ale byl z nami. A my z dziewczynami pierniczylysmy od rzeczy... Ja lezalam na podlodze with J. i rymowalysmy po amatorsku....yyyyy...=D w koncu juz total glupawka-az zapisalam sobie w komie : To JesT PrzYkRe i MaruDne dLatEgo KuP sOBiE gRzEjNiK!!! Jak sie rylysmy z tego<hahaha> PrYmItYwY z nas...=D Potem Ś. sie obudzil i wybil do domu przez okno(parter =]) okolo godziny trzeciej. No i tak zostalysmy same, zadnego boya... ehhh. No i polozylysmy sie w kime na te 3 h. Troche po 7 wstalysmy i zaczelysmy sprzatac.Eh roboty troche bylo ale dla takiej odjechanej dzAmpy warto bylo!!!! Syl. mam nadzieje ze robisz niedlugo jakas impressske bo ja jush bym chciala jakas hehehe =D.Pzdr for cale towarzystwo z  dzampy!!!( no prawie cale omijac jedna girl no ale... I tak byla zajebozaaaaaa HuJ z nIą !!!!!! =D

blekitna_laguna-1 : :
@$k@-fOkA
25 października 2004, 20:17
Nie no Sylwia nie chodzilo o Ciebie qmpelo kochana!!!! Chodzilo o taka inna girl-pisalam Ci juz na GG o kogo ale teraz juz mi przeszlo i nic do niej nie mam bo kazdy jest jaki jest i nic tego nie zmieni :). Pozdro!!!!!!
syyylwia
25 października 2004, 15:42
dzieki aska ty wiesz ze jak tak to czytałm wszystko to mi sie cała impra wspomniała ale zajebiscie :P dzieki aska z ata note normalnie tera to mam takie wspomnienia niezłe:P nooo proste ze robimy impre mam nadzieje ze jak najszybciej bo tes juz nie wytrzymam :D:D ale kogo masz na myśli mówiąc o jednej dziewczynie której chyba niespolubiałaś :P ??? moze to ja powiedz ze dzampra byłaby lepsza bezemnie ;( ;( 3 maj sie pozdro asienku papapap
Michalczewsky
18 października 2004, 21:57
ło, no to widzę że bawiłaś się również dobrze jak ja :D, loozik tak trzebaby co tydzień tylko żeby mieć już jedną mete żeby się nikt ie pruł i w ogóle... ale tak takiego miejsca nie ma :( no chyba że moja babcia na wsi :) starsi tam gdzie zwykle :( i są wakacje to takie miejsce w tedy istnieje zwane moim domem :D pozdrówka dla ziomallek ;)

Dodaj komentarz